Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Rewolucja w burdelu

10 kwietnia 2018 | Kultura | Marcin Kube
Ulica Miodowa tuż po wybuchu bomby, czyli dzień jak co dzień, Warszawa, 19 maja 1905 roku
źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe
Ulica Miodowa tuż po wybuchu bomby, czyli dzień jak co dzień, Warszawa, 19 maja 1905 roku
Wacław Holewiński pogrom 1905  Wyd. Zysk i S-ka,  Poznań 2018
źródło: Rzeczpospolita
Wacław Holewiński pogrom 1905 Wyd. Zysk i S-ka, Poznań 2018

„Pogrom 1905" Wacława Holewińskiego to barwna panorama Warszawy z nieoczywistym miejscem akcji, którym jest ekskluzywny dom publiczny.

Rok 1905 na terenie Polski został zapamiętany za sprawą tlącej się rewolucji. Nie tylko Nadwiślański Kraj, jak brzmiała oficjalna nazwa polskiej prowincji, ale całe Imperium Rosyjskie buzowało od zamachów i strajków.

– W Królestwie Polskim każdego dnia przeprowadzano kilka zamachów, a w ciągu roku było kilkaset ofiar – tłumaczy „Rzeczpospolitej" genezę powstania swej nowej powieści Wacław Holewiński. – Wynikało to z restrykcyjnej polityki Rosjan i przemocy, na którą Polacy odpowiedzieli również przemocą. Było to państwo ogarnięte terroryzmem w tak wielkim stopniu, że aż nieporównywalnym do współczesnego terroru arabskiego na Zachodzie – podkreśla pisarz.

Atak tłumu

W „Pogromie 1905" odwołał się do mało znanego epizodu, kiedy to pod koniec maja na warszawskie ulice – głównie w dzielnicy żydowskiej na styku Woli i Śródmieścia – wyszły tłumy i rozpoczęła się seria napadów na domy publiczne. Rozwścieczona tłuszcza, której z dziwnych powodów nie próbowała powstrzymywać policja ani Kozacy, dokonywała samosądów...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11023

Wydanie: 11023

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Monitor wolniej przedsiębiorczości

Zamów abonament