Tajemniczy mściciel ofiar gazowego ataku
Rakiety spadły na syryjską bazę lotniczą w pobliżu Palmiry. Według nieoficjalnych danych zginęło i zostało rannych kilkanaście osób (nie wiadomo – cywilnych czy wojskowych). Atak nastąpił kilka godzin po gniewnych tweetach prezydent Donalda Trumpa zapowiadających, że Putin, Rosja i Iran „zapłacą wysoką cenę" za atak chemiczny w mieście Duma.
Ale Pentagon oświadczył, że to nie jego samoloty wystrzeliły rakiety. Rosja twierdzi, że zaatakował Izrael, ale ten milczy. Dwa miesiące wcześniej izraelskie samoloty atakowały na tym samym lotnisku stanowiska wojsk irańskich.
Tymczasem w Dumie (na zdjęciu ofiary w jednym z tamtejszych centrów medycznych) nadal nie wiadomo, ile osób zostało poszkodowanych na skutek zatrucia – najprawdopodobniej – chlorem.