Kulisy wyboru szefa TVP
Podczas składania przez Jacka Kurskiego oferty w konkursie na prezesa TVP urzędniczka stemplowała koperty, w których nie było żadnych dokumentów. Później jedną z nich zabrał Kurski. Jego asystent podpisał zaś jeden z dokumentów, choć najpewniej nie miał prawa.
Tak wynika z relacji świadków obserwujących wydział podawczy Sejmu 15 września 2016 r., do których dotarła „Rzeczpospolita". Tego dnia o godz. 16 minął termin składania dokumentów w konkursie na prezesa TVP. Konkurs wygrał ostatecznie Kurski, który wcześniej funkcję prezesa pełnił z nominacji ministra skarbu. — wef