Robota pod gilotyną
Nie wiem, kto zostanie mistrzem Polski, ale może to być drużyna, która przed rokiem zwolniła trenera znanego, a zatrudniła drugoligowego.
Albo taka, której trener od kilku miesięcy jest zwalniany przez kibiców i dziennikarzy. Lub taka z anonimowym trenerem, który dotychczas był asystentem innego, już pozbawionego pracy.
Tak bywa wszędzie, ale w Polsce polityka kadrowa wobec szkoleniowców w ogóle nie istnieje. Przykleja się trenerom rozmaite łatki, z którymi funkcjonują przez całą karierę. Ten za miękki, tamtem za twardy. Dobry był kiedyś i taki, który mówił przed zakończeniem rozgrywek, że to już nie jest czas na trenowanie – teraz trzeba dzwonić....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta