Od tradycyjnego przemysłu do high-tech i smart city
Richard Kokhuis | dyrektor ds. gospodarczych, społecznych i edukacyjnych miasta Enschede w Holandii. Gość konferencji Real Estate Impactor 2018 w Gdyni
Rz: W latach 70. XX wieku produkcja tekstyliów w Enschede została wstrzymana. Nieduże, 150-tysięczne miasto z zamożnego stało się jednym z najbiedniejszych w Holandii, znalazło się na granicy bankructwa. Teraz Enschede znowu rozkwita. Proszę powiedzieć, co takiego wydarzyło się przez ostatnie pół wieku? Jak Enschede osiągnęło sukces?
Richard Kokhuis: Moje miasto jest położone na wschodzie Holandii. Przez długie lata mieszkańcy Enschede żyli dzięki rozwiniętemu przemysłowi tekstylnemu. Dawniej mieliśmy dostęp do materiałów z Azji czy Afryki, byliśmy sprawni w handlu tkaninami, mieliśmy rozbudowaną infrastrukturę, w tym duże fabryki, hale i magazyny. Tekstylia i wszystko, co z nimi związane, przynosiło nam zysk. W latach 70. XX wieku konkurencja z tańszymi producentami z Dalekiego Wschodu doprowadziła do załamania przemysłu tekstylnego. Miasto Enschede, posiadające podobne tradycje co Łódź, znalazło się w głębokim kryzysie. Nie poddaliśmy się. Stwierdziliśmy, że musimy wymyślić siebie na nowo.
Dzisiaj miasto wskazywane jest jako przykład smart city. Jak możliwa była owa metamorfoza: z tradycyjnego przemysłu w high-tech?
Zaczęliśmy rozwijać zaawansowane technologie. Widząc nadciągający kryzys tradycyjnego włókiennictwa, władze centralne Holandii podjęły decyzję...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta