Nie jestem prokuratorzycą
Nie można wykluczyć tego, że Donald Tusk stanie przed Trybunałem Stanu – mówi posłanka PiS.
Rz: Dlaczego zdecydowała się pani kandydować na prezydenta Krakowa?
Małgorzata Wassermann, posłanka PiS, przewodnicząca komisji śledczej ds. Amber Gold: Przede wszystkim dlatego, że kocham Kraków, miasto, w którym się urodziłam, wychowałam i w którym dobrze się czuję.
Nie udało się Ryszardowi Terleckiemu, Andrzejowi Dudzie, Markowi Lasocie ani innym kandydatom ze środowiska PiS wygrać wyborów w Krakowie. Dlaczego miałoby się udać Małgorzacie Wassermann?
Problemy mieszkańców to też moje problemy i razem z nimi chcę je rozwiązywać. Mam pomysł na Kraków. Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że potrafię być skuteczna. Chcę dbać o całe miasto, ale też o każdego mieszkańca. Proszę pamiętać, że jestem kobietą, która trochę inaczej patrzy na różne problemy. Nie chcę rewolucji w Krakowie, chcę, żeby było lepiej.
Może Kraków nie chce prezydenta miasta, który ma wizerunek zimnej i smutnej prokuratorzycy?
Polacy patrzą na mnie w tej chwili przez pryzmat sprawy, nad którą pracuję. Amber Gold to jedna z największych afer ostatnich lat, tutaj nie ma miejsca na żarty. Ale w kampanii chciałabym pokazać, że nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta