Centra handlowe w dołku
Sklepy odzieżowe oraz galeryjne restauracje czy kina to najwięksi poszkodowani obowiązujących od marca nowych zasad pracy w dni wolne.
piotr mazurkiewicz
Centra handlowe starają się walczyć ze skutkami zakazu handlu. Nic dziwnego, ponieważ ogółem od początku roku do 20 maja ponad 120 badanych obiektów odwiedziło ponad 3,1 mln klientów mniej niż w ciągu 20 tygodni 2017 r. – wynika z danych Retail Institute, udostępnionych tylko „Rzeczpospolitej".
Usługi w dołku
Największe spadki widać w przypadku centrów znajdujących się na obrzeżach miast oraz tych, w których dominującą rolę pełni operator spożywczy. W sumie od początku roku centra handlowe straciły 5,7 miliona klientów robiących do tej pory zakupy w niedziele.
– Część z nich, a dokładnie ponad 2,5 miliona osób, odwiedziła jednak galerie handlowe między poniedziałkiem a sobotą, co pozwoliło nieznacznie zminimalizować straty – mówi Anna Szmeja, prezes Retail Institute.
Centra na wiele sposobów walczą ze skutkami nowego prawa. Wiele wydłużyło godziny pracy w pozostałe dni tygodnia, w niedziele objęte zakazem też się otwierają, ale tylko z częścią oferty, jak usługi, gastronomia i rozrywka. Premiuje to duże galerie, w których ta część oferty jest mocno rozwinięta.
– Na bieżąco analizujemy odwiedzalność i obroty w naszych sklepach i lokalach, a także stale...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta