Rząd pokpił sprawę zachęt dla małego biznesu
Ubezpieczenia | Ulga na start i mikrofirmę to pozór. ZUS będzie ściągał składki od jej przychodów jak od zlecenia.
Po tym, jak przepisy nowego prawa przedsiębiorców weszły w życie, rząd Mateusza Morawieckiego ogłosił sukces. Oto od 30 kwietnia osoby prowadzące działalność w niewielkim zakresie, czyli z przychodami do połowy minimalnego wynagrodzenia (obecnie 1050 zł miesięcznie), nie muszą w ogóle rejestrować swojej działalności i płacić żadnych składek. Podobnie jak przedsiębiorcy korzystający z ulgi na start, którzy przez pierwsze pół roku nie płacą składek do ZUS (ale zdrowotną już tak). Ma to zachęcić do zakładania działalności gospodarczej także tych, którzy ze względu na wysokie składki nie legalizowali swojej działalności.
Składki trzeba płacić
W połowie lipca oddział ZUS w Gdańsku na wniosek mikroprzedsiębiorcy wydał jednak interpretację nowych przepisów, z której wynika, że korzystający z nowych ulg nie będą traktowani przez ZUS jako przedsiębiorcy, ale zleceniobiorcy. Wtedy składki płaci...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta