Exit tax tylko od bogatych, ale wciąż wbrew prawu Unii
projekt | Mimo ostrej krytyki, rząd wciąż chce wprowadzić podatek od wyjścia. Łagodzi tylko warunki jego obliczania. paweł rochowicz
W przyjętym we wtorek projekcie ustawy Rada Ministrów konsekwentnie proponuje wprowadzenie tzw. exit tax. To podatek od przeniesienia za granicę majątku firmowego i prywatnego.
Zaproponowano jednak nową wersję przepisów, według której podatek ten objąłby mniej emigrantów niż w pierwotnym pomyśle. Otóż od 1 stycznia 2019 r. przeniesienie za granicę majątku prywatnego i firmowego osoby fizycznej będzie opodatkowane tylko wtedy, gdy jego wartość przekroczy 4 mln zł.
We wcześniejszej wersji osoby fizyczne opuszczające Polskę miałyby płacić podatek od papierów wartościowych i innych kapitałów, jeśli ich wartość przekraczałaby 2 mln zł. Teraz czteromilionowy pułap obejmie nie tylko papiery wartościowe, ale i wartość przedsiębiorstwa należącego do emigranta. Takich progów nie będzie jednak w przypadku przenoszenia majątku firmowego osób prawnych.
Stawki podatku wyniosą 3 proc. i 19 proc. Dość zawiłe brzmienie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta