Legalizować samowole? Tak, ale z rozmysłem
Damian Buniak, radca prawny, prowadzący sprawy dotyczące samowoli budowlanych
Niedawno w wielu mediach pojawiła się informacja o tym, że na „stare samowole budowlane" zostanie zastosowana abolicja. Sama idea rozwiązania problemu starych samowoli prezentuje się bardzo atrakcyjnie. Jednakże propozycja legalizowania wszystkich samowoli, bez względu na obowiązujące dawniej i dzisiaj przepisy o planowaniu przestrzennym oraz przepisy o warunkach technicznych, brzmi już dość niebezpiecznie.
Oczywiście na ten moment – przy braku szczegółowych rozwiązań – możemy odnosić się jedynie do ogólnych sformułowań prezentowanych przez przedstawicieli Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju, jednak już same zasadnicze idee, które mają być skonkretyzowane w ustawie, rodzą pytania i wątpliwości. Moje są następujące.
Jaka definicja samowoli budowlanej podlegającej legalizacji znajdzie się w ustawie? Czy szeroka, czy wąska – czy obejmie samowole związane z odstępstwami od zatwierdzonego projektu budowlanego, samowole użytkowe czy tylko te likwidowane...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta