Politykę rządzącej partii poznamy po owocach, a raczej po sokach owocowych
Paweł Rochowicz Błaha z pozoru sprawa opodatkowania soków owocowych może wpłynąć na budżet, karierę Teresy Czerwińskiej, a nawet na wynik wyborów do Sejmu.
O co chodzi w tej awanturze o soki? – pyta mnie wiele koleżanek i kolegów w redakcji, zdumionych tym, że taka sprawa, zdawałoby się tylko finansowo-księgowa, musi być rozstrzygana w gabinecie szefa rządzącej partii.
Zaczęło się od całkiem pożytecznego pomysłu Ministerstwa Finansów, by wreszcie uporządkować stawki VAT na różne towary i usługi. I słusznie, bo przy okazji niedawnego tłustego czwartku można się było przekonać, że pączki mogą być obciążone różnymi stawkami: 5, 8 albo 23 proc....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta