Każdy dowód jest dobry, jeśli przekona sędziego
Niewiele jest sfer prawa i sądownictwa tak niejasnych dla naszych rodaków jak postępowanie dowodowe. Tymczasem rządzi nim jedna w gruncie rzeczy zasada: skuteczny jest każdy dowód, jeśli przekona do naszego stanowiska sędziego.
Oczywiście sędzia pojawia się na końcu sporu. Wcześniej możemy przekonać naszego adwersarza – inną osobę lub urząd.
Stanowi o tym procesowa zasada swobodnej oceny dowodów (w sprawach cywilnych art. 233 kodeksu postępowania cywilnego), że sąd ocenia wiarogodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Podobnie ocenia odmowę przedstawienia dowodu lub utrudnianie postępowania dowodowego....
Archiwum to wszystkie treści publikowane w "Rzeczpospolitej" od 1993 roku.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta