Mamy tylko jedną twarz
Czarne chmury zawisły nad sądami i prokuraturą.
Kilka dni temu Stowarzyszenie Prokuratorów Lex Super Omnia opublikowało raport o stanie prokuratury „Królowie życia w prokuraturze dobrej zmiany". Jest miażdżący dla zwierzchnictwa prokuratury. W każdym cywilizowanym kraju po upublicznieniu takiego raportu szefowie prokuratury łącznie z ministrem podaliby się do dymisji, a opisani w nim prokuratorzy zapadliby się ze wstydu pod ziemię.
To nie terror, jak w Turcji, kruszy kręgosłupy naszych prokuratorów, ale kompromitujące awanse i nagrody (!). Trudno zamieść pod dywan ten raport, gdy padają konkretne fakty, nazwiska i okoliczności dotyczące nagród, przywilejów i ekspresowych awansów w powiązaniu z konkretnymi postępowaniami. Mamy też dane dotyczące szykan, represji i zsyłek. Trzeba pamiętać, że prokuratorzy mają jedną twarz. Politycy dziś czy jutro wygrają lub przegrają wybory, a oni w prokuraturze zostaną, i to całkowicie osamotnieni. Tego raportu nie da się wymazać z pamięci, za dużo w nim ludzkiej krzywdy i niesprawiedliwości.
Państwo Misiewiczów
Państwo prawa to państwo transparentne, szczególnie gdy chodzi o publiczne funkcje i nagrody rzędu ponad 1 mln zł. Naród ma prawo oczekiwać od swoich przedstawicieli zachowania fair play. Awanse w instytucjach publicznych nie mogą zależeć od widzimisię zwierzchników, lecz od uczciwej pracy, doświadczenia zawodowego i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta