Ośmiu Ukraińców już nie siedzi w odległych łagrach
Z całego kraju do aresztu w Moskwie zwożeni są ukraińscy więźniowie, prawdopodobnie w oczekiwaniu szybkiej wymiany jeńców.
„Nie przyjęli tylko słodkich bułeczek z nadzieniem, bo – jak powiedzieli strażnicy – diabli wiedzą, czym są nadziane" – poinformowała na Facebooku moskiewska fotograf i aktywistka społeczna Wiktoria Iwlewa.
Chodzi o 6,5-kilogramowe paczki z żywnością dla ukraińskich więźniów od ich rodzin. Poprzednio aktywiści wozili je do łagrów rozrzuconych po całym kraju. Teraz okazało się, że wszyscy Ukraińcy nagle zostali przywiezieni do moskiewskiego więzienia Lefortowo. To więzienie znajduje się pod specjalną opieką rosyjskiego kontrwywiadu FSB (do 2005 roku były przez niego bezpośrednio zarządzane).
W sumie znalazło się tam obecnie ośmiu Ukraińców skazanych w Rosji na kary długoletniego więzienia (od 6 do 22 lat): za przygotowywanie zamachów terrorystycznych, szpiegostwo na rzecz Ukrainy, posiadania amunicji, a nawet udział w pierwszej wojnie czeczeńskiej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta