Litewska Polka potrafi i może
Rita Tamašunienė w pierwszym wywiadzie prasowym udzielonym po objęciu stanowiska ministra spraw wewnętrznych.
Od wtorku kieruje pani MSW, kluczowym resortem. Jest pani nie tylko jednym z najważniejszych polityków na Litwie, ale też zajmuje pani najwyższe stanowisko, jakie kiedykolwiek przypadło litewskim Polakom. Jak się pani czuje w takiej sytuacji?
Przede wszystkim odpowiedzialnie. Czekają mnie ogromne wyzwania. Ale i cieszę się, że moje posłowanie w Sejmie – jestem w nim drugą kadencję – pokazało, że Polak potrafi, Polak może. Czuję zaufanie ze strony najważniejszych osób w kraju, premiera i prezydenta. Polacy są na scenie politycznej zauważani, docenia się nas, że pracujemy dla dobra ojczyzny.
Nie tylko Polak potrafi. Także Polka. Jest pani jedyną kobietą w rządzie Sauliusa Skvernelisa, a przed rekonstrukcją nie było żadnej w jego gabinecie. Czy to znaczy, że na Litwie nie ma odpowiednich kandydatek, czy politycy mężczyźni nie dopuszczają kobiet, bo boją się konkurencji?
Nie jestem zwolenniczką parytetów i kwot dla kobiet i mężczyzn. Stanowisko powinna zajmować osoba postrzegana jako kompetentna, polityk, który umie odnaleźć się w konkretnym resorcie. Rzeczywiście wcześniej w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta