Ostatnia spowiedź kata odnaleziona
Protokół z przesłuchania komendanta obozu koncentracyjnego Mauthausen trafił do redakcji „Rzeczpospolitej".
Notatnik z zapisanymi ręcznie ołówkiem kartkami przyniosła do naszej redakcji Jolanta Brudzińska, córka byłego więźnia KL Mauthausen-Gusen Aleksandra Ziółka. Odnalazła go przy porządkowaniu osobistych rzeczy.
Pokazała nam też zaświadczenie wydane jej ojcu przez PCK o powrocie do kraju z obozu. Wynika z niego, że Ziółek został wywieziony z Warszawy 27 sierpnia 1944 r., a po wyzwoleniu obozu przez armię amerykańską został kierownikiem transportu 242 więźniów, którzy wracali z tego obozu do Polski.
– Ojciec wspominał, że uczestniczył w przesłuchaniu ostatniego komendanta obozu. Ten protokół napisany jest jego ręką – mówi Jolanta Brudzińska.
Polacy słuchali kata
Franz Ziereis od 1936 r. był członkiem SS. 9 lutego 1939 r. został powołany na komendanta obozu w Mauthausen-Gusen. W miejscu tym więzieni byli m.in. przedstawiciele polskiej inteligencji, byli oni zmuszani do pracy w pobliskich kamieniołomach, a także mordowani. Liczba ofiar szacowana jest od 70 do 120 tysięcy.
Aleksander Ziółek sporządził notatki 24 maja 1945 r. w szpitalu w Gusen, dokąd trafił postrzelony przez Amerykanów w czasie ucieczki komendant Ziereis. Po przesłuchaniu esesman zmarł. Z zachowanej księgi pacjentów 131 szpitala amerykańskiego w Gusen wynika, że jego śmierć nastąpiła 24 maja o godz. 7.30, a z zapisków...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta