O umowie użyczenia decyduje wójt

Rada gminy nie ma kompetencji do wypowiadania się 
w kwestii umowy użyczenia, gdyż dotyczy to tzw. czynności zwykłego zarządu, które pozostają w gesti wójta.

- Rada gminy zamierza przekazać mieszkańcowi w użyczenie nieruchomość z przeznaczeniem na poprawienie warunków zagospodarowania nieruchomości przyległej. W opinii radnych to poważne przesunięcie majątkowe więc uznano, że decyzja rady jest tu decydująca. Przywołano art. 25 ust. 1 i 2 art. 23 ust. 1 pkt 7a ustawy o gospodarce nieruchomościami, art. 18 ust. 2 pkt 9 lit a ustawy samorządowej. Czy będzie to zgodne z prawem?

Umowa użyczenia jest uregulowana w art. 710 – art. 719 kodeksu cywilnego (k.c.). W art. 710 k.c. postanowiono, że przez umowę użyczenia użyczający zobowiązuje się zezwolić biorącemu, przez czas oznaczony lub nieoznaczony, na bezpłatne używanie oddanej mu w tym celu rzeczy. Istotę tej umowy trafnie przedstawiono w wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 7 maja 2014 r. (sygn. akt I ACa 1366/13), gdzie m.in. wskazano: Jak wynika z przepisu art. 710 k.c. przez umowę użyczenia użyczający (komodant) zobowiązuje zezwolić biorącemu (komodatariuszowi) na bezpłatne używanie oddanej mu w tym celu rzeczy na czas oznaczony lub nieoznaczony. Jest to w istocie bezinteresowne pozbawienie się użytku określonej rzeczy ze strony komodanta dla wygody komodatariusza. Nie jest to umowa wzajemna, bo świadczeniu użyczającego nie odpowiada jakiekolwiek świadczenie ze strony biorącego. Jest to umowa jednostronnie...