Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ameryka nie ulegnie prowokacji

17 września 2019 | Świat | Jędrzej Bielecki
Płonący zakład przetwarzania ropy w Abqaiq. Fabryka została ostrzelana z dronów oraz pociskami manewrującymi
źródło: AFP
Płonący zakład przetwarzania ropy w Abqaiq. Fabryka została ostrzelana z dronów oraz pociskami manewrującymi

Trump jest przekonany, że za atakiem na saudyjskie rafinerie stoi Iran. Ale raczej nie odpowie interwencją zbrojną.

– Oczywiście, że to jest dzieło Teheranu! Strażnicy Rewolucji Islamskiej to organizacja o ściśle zintegrowanej strukturze obejmującej poza Iranem także Syrię, Liban, Irak, Jemen. Nie ma tu mowy o jakimś przypadkowym działaniu – mówi „Rzeczpospolitej" Nadim Shehadi, wykładowca prestiżowej amerykańskiej Fletcher School of Law and Diplomacy.

Zaraz po ataku w sobotę na rafinerie w Abqaiq i Khurais, który dotknął dwie trzecie potencjału produkcji ropy Arabii Saudyjskiej, do uderzenia przyznał się działający w Jemenie ruch Huti, z którym od czterech lat Saudyjczycy prowadzą wojnę. Jednak już w weekend sekretarz stanu Mike Pompeo ogłosił na Twitterze, że tak duża operacja mogła zostać przeprowadzona tylko przy udziale Iranu.

Stany nie potrzebują Bliskiego Wschodu

W poniedziałek proszący o zachowanie anonimowości przedstawiciele amerykańskich władz pokazali m.in. Reutersowi, „ABC" i „New York Timesowi" zdjęcia satelitarne i dane wywiadowcze, które mają o tym świadczyć. Z jednej strony, kierunek uderzenia wskazuje, że pochodził on z północnego zachodu, a więc Iraku lub Iranu. Z drugiej, wbrew temu, co twierdzili Huti, uderzenie nie zostało przeprowadzone wyłącznie przy użyciu dziesięciu dronów, ale także rakiet manewrujących. A takiego potencjału rebelianci z Jemenu raczej nie mają.

– Celem Iranu jest zmuszenie Amerykanów do...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11460

Wydanie: 11460

Spis treści

Komunikaty

Nieprzypisane

Zamów abonament