PiS szafuje nie swoimi pieniędzmi
Partia chce obciążyć kasę państwa na dziesiątki miliardów, ale sporo do realizacji obietnic mają też dorzucić firmy. Anna Cieślak-Wróblewska
Po dłuższym oczekiwaniu PiS opublikowało w weekend program „Polski model państwa dobrobytu". Powtórzone tam zostały podstawowe obietnice, jakie politycy składają od początku kampanii wyborczej, choć brakuje oszacowania kosztów ich realizacji. Według wyliczeń „Rzeczpospolitej" chodzi jednak o miliardy złotych.
Kosztowne emerytury
Najdroższymi obietnicami, z punktu widzenia finansów publicznych, wydają się te związane z podwyżką emerytur. Przede wszystkim PiS chce podwyższyć emeryturę minimalną do 1200 zł z obecnych 1100 zł brutto. Skorzystać ma na tym ponad pół miliona osób, co oznacza większe wydatki z publicznych funduszy emerytalnych o ok. 600–650 mln zł rocznie.
Tzw. 13. emerytura ma zostać wprowadzona jako stały element wsparcia, co więcej – podwyższona do 1200 zł brutto począwszy od...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta