Energetyka: gaz albo atom
Programy wyborcze najważniejszych ugrupowań zapowiadają poważne zmiany w polskiej energetyce: mniej węgla, więcej OZE.
Odejście od węgla to konieczność. Musimy walczyć o poprawę klimatu i czyste powietrze. PiS wyraźnie nie chce jednak straszyć górników. Zapowiada realizację programu zrównoważonego pozyskiwania energii w oparciu o węgiel, gaz ziemny, ropę naftową, OZE. KO chce wyeliminować węgiel w energetyce do 2040 r. Ale ma też deklarację dla Górnego Śląska, w której obiecuje, że nie będzie zamykać kopalń. Udział węgla w gospodarce ma spadać w naturalny sposób, wraz z wyczerpywaniem się jego pokładów. PSL mówi o stopniowym odchodzeniu od węgla. Konikiem polityków są teraz OZE. Czekają nas więc inwestycje w morskie farmy wiatrowe, fotowoltaikę czy geotermię. Wszyscy obiecują dopłaty do wymiany pieców węglowych. PiS zapowiada budowę elektrowni atomowej. Według PSL i KO paliwem przyszłości ma być wodór.
W programie Lewicy słowo „energetyka" nie pada ani razu. Jest jednak mowa o czystym powietrzu. —psk