Białe autobusy
Pod koniec wojny Szwedzki Czerwony Krzyż zorganizował niezwykłą akcję humanitarną. Za zgodą szefa SS Heinricha Himmlera konwoje pomalowanych na biało autobusów wywiozły z Niemiec tysiące więźniów obozów koncentracyjnych.
16 lutego 1945 r. pod Berlinem wylądował samolot, na którego pokładzie znajdował się szwedzki arystokrata, członek rodu panującego i wiceprzewodniczący Szwedzkiego Czerwonego Krzyża (SCK) – hrabia Folke Bernadotte. Na zlecenie szwedzkiego rządu hrabia miał wynegocjować z Heinrichem Himmlerem uwolnienie więźniów pochodzenia skandynawskiego z nazistowskich obozów koncentracyjnych. Jeszcze kilka miesięcy wcześniej taka misja byłaby z góry skazana na niepowodzenie, ale na początku 1945 r. los III Rzeszy był już przesądzony i nawet najbardziej fanatyczni zwolennicy Hitlera zdawali sobie sprawę, że są świadkami jedynie przedłużającej się agonii totalitarnego państwa. Nazistowscy dygnitarze nie rwali się już do wykonywania coraz bardziej desperackich rozkazów Führera, a raczej gorączkowo szukali sposobów na ratowanie własnego życia. Heinrich Himmler, mimo że zajmował jedno z czołowych miejsc na alianckiej liście zbrodniarzy wojennych, wciąż liczył na to, że uda mu się dobić targu z Wielką Brytanią i Stanami Zjednoczonymi, a jego kartą przetargową miało być życie więźniów obozów koncentracyjnych. Tymczasem zachodni alianci już dawno odrzucili możliwość jakiejkolwiek współpracy z Himmlerem, a jego sytuacja pogarszała się z każdym kolejnym wyzwalanym przez aliantów obozem koncentracyjnym. Jego skłonność do ustępstw i negocjacji postanowili jednak wykorzystać...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta