Wyborów i tak nie będzie
Stan nadzwyczajny albo zmiany w konstytucji pozwolą na przesunięcie głosowania – pisze poseł KO.
Wybory prezydenckie powinny być przesunięte przede wszystkim ze względu na konieczność pełnej mobilizacji. Sytuacja jest nadzwyczajna, świat sprzed zarazy już nie wróci i trzeba myśleć wedle innych schematów.
Decyzja o przełożeniu wyborów byłaby także w interesie prezydenta. Przecież do jakiegoś stopnia powinien on być obecny w codziennych sytuacjach związanych z epidemią i dopóki to nie jest konieczne, nie musi być tylko „więźniem pałacu". Dla każdego musi być oczywiste, że aktywność prezydenta nie toczy się w ramach kampanii wyborczej. Ta szczerość postawy urzędującego prezydenta to dzisiaj klucz do tego, by jego objazdy miały państwowy sens. Dla normalnego politycznego funkcjonowania w wyjątkowych czasach Polska potrzebuje głowy państwa (piszę to z pozycji krytycznych wobec polityki prezydenta w ostatnich latach), a nie podpinającego się pod działania rządu kandydata Andrzeja Dudy. To samo odnosi się do pani...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta