Pod ochroną unijnych elit
Już blisko 70 dni trwają antyrządowe protesty w Bułgarii. Premier Bojko Borisow ciągle ma jednak silne poparcie europejskiej chadecji.
– Jak jesteś lojalny wobec politycznych elit w Berlinie i Brukseli, to możesz robić, co chcesz. Możesz być skurczybykiem, tak długo jak jesteś naszym skurczybykiem – mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą" Christo Iwanow, lider pozaparlamentarnej opozycyjnej partii Tak, Bułgaria.
Według tego prawnika, byłego ministra sprawiedliwości, premier doprowadził do perfekcji swoją umiejętność postępowania z europejskimi liderami, dzięki czemu w Bułgarii trwa skrajnie skorumpowany i łamiący zasady praworządności system polityczny, a Bruksela na to nie reaguje.
Plaża, marina, rezydencja
– Jego przypadek ilustruje to, co najgorsze, najbardziej zdegenerowane w Europejskiej Partii Ludowej ery Merkel – uważa polityk.
To właśnie Christo Iwanow wywołał masowe protesty swoją akcją przeprowadzoną jeszcze 7 lipca, którą transmitował bezpośrednio na Facebooku. Razem ze współpracownikami próbował po prostu zacumować łódką na plaży nad Morzem Czarnym. Teoretycznie nie powinno być z tym problemu, bo wszystkie plaże w Bułgarii są własnością państwa. Powitali go tam...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta