Białorusini na ulicach, Łukaszenko do Putina
Szóstą niedzielę z rzędu protestujący wypełnili ulice stolicy i wielu innych miast. Niezależne media szacują, że w Mińsku protestowało około 100 tys. ludzi. Ruszyli w kierunku osiedla Drozdy pod Mińskiem, gdzie mieści się nie tylko rezydencja urzędującego od 1994 roku Aleksandra Łukaszenki, ale i wszystkich najważniejszych urzędników.
Do stolicy ściągnięto dodatkowe siły wojsk wewnętrznych i MSW, które stanęły na drodze wielotysięcznego tłumu. W chwili zamykania tego wydania protesty jeszcze trwały. Resort spraw wewnętrznych informował po południu, że tylko w Mińsku zatrzymano 250 osób. Uzbrojeni funkcjonariusze pojawili się na ulicach Brześcia, do rozpędzania protestujących użyto armatki wodnej. W poniedziałek Łukaszenko jedzie do Soczi, gdzie spotka się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.