Podatek od deszczu będzie w naszym czynszu
Rząd chce głębiej sięgnąć do kieszeni Polaków, by mieć pieniądze na walkę z suszą.
Tysiące właścicieli nieruchomości zapłaci podatek od deszczu. Dziś robią to nieliczni, głównie centra handlowe. To jeden ze sposobów rządu na walkę z suszą. Związek Miast Polskich (ZMP) oraz Unia Metropolii Polskich apeluje do rządu o wycofanie się z tej propozycji, bo danina uderzy mieszkańców po kieszeni oraz wydrenuje i tak już puste budżety samorządów.
Walka z betonozą
Chodzi o projekt specustawy antysuszowej. Wprowadza on zmiany w opłacie za zmniejszenie naturalnej retencji terenu poprzez jego zabudowę, czyli tzw. podatek od deszczu. Nalicza się go od powierzchni obiektów lub nieruchomości uniemożliwiających wchłanianie deszczówki przez ziemię, czyli od tarasów, dachów budynków, kostki brukowej na działce etc.
Dziś podatek płacą właściciele nieruchomości powyżej 3500 mkw., którzy wyłączyli z powierzchni biologicznie czynnej (zabudowali) ponad 70 proc. nieruchomości, a tych jest niewielu, głównie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta