Jak naprawić podatki w Polskim Ładzie
Podwyżki obciążeń dla samozatrudnionych pewnie nie da się uniknąć. Ale reformę można przeprowadzić tak, by przyniosła większe korzyści.
– Na pewno mamy do czynienia z największą od lat reformą systemu podatkowo-składkowego, ale to nie rewolucja, tylko ewolucja. Trudno tu mówić o poważnej zmianie jakościowej – ocenia Damian Iwanowski z Instrat Foundation.
To komentarz do zapowiedzianych przez PiS w programie Polski Ład reform, czyli podwyżki kwoty wolnej do 30 tys. zł, podwyższenia progu podatkowego z 85 tys. zł do 120 tys. zł, likwidacji odpisu składki zdrowotnej od podatku PIT oraz wprowadzenie proporcjonalnej do dochodu (zamiast ryczałtowej) składki zdrowotnej dla osób prowadzących działalność gospodarczą. Jak przekonuje rząd, ma to zapewnić bardziej sprawiedliwy system podatkowy w Polsce, gdzie bogaci płacą proporcjonalnie więcej, a biedniejsi – mniej.
Zmiana nie taka duża?
Z raportu przygotowanego przez Instrat „Polski Ład a perspektywa progresji podatkowej" wynika, że rzeczywiście te podstawowe założenia rządowe zostaną spełnione. Jeśli chodzi o różnice...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta