Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Czy SN jest nadal potrzebny?

07 lipca 2021 | Sądy i Prokuratura | Aneta Łazarska
źródło: Shutterstock

Negowanie uchwał Sądu Najwyższego dla swojego widzi mi się jest niepoważne

Tytuł artykułu może być nieco prowokacyjny, w istocie jednak chodzi o zwrócenie uwagi na doniosłą wartość demokratycznego państwa prawa: pewność i przewidywalność orzecznictwa sądowego. Żyjemy w nieustannie rozwijającym się świecie, którego uporządkowaniem i uregulowaniem w znacznym stopniu zajmuje się prawo. System prawny jest więc również złożony i wielowarstwowy.

W gąszczu przepisów prawnych wciąż najlepiej odnajdują się profesjonaliści, tj. zawodowi prawnicy. Powinni opierać się nie tylko na własnym przekonaniu, jak prawo intepretować, ale na znajomości standardów orzecznictwa najwyższych organów sądowych. Podstawowym więc wymaganiem stawianym profesjonalnemu pismu procesowemu jest przytoczenie aktualnego i relewantnego orzecznictwa sądowego. I choć wydaje się to oczywiste, to dodać trzeba: orzecznictwa sądowego sądów najwyższych. Jaki jest bowiem sens cytowania orzeczeń sądów rejonowych czy sądów okręgowych, które następnie zostały zmienione lub uchylone?

Niestety, coraz częściej można spotkać nie tylko nieprofesjonalne pisma procesowe, ale i opór sądów w stosowaniu się choćby do uchwał Sądu Najwyższego. Uznają wyższość własnych poglądów. Choć jednak w Polsce nie ma systemu precedensowego, to uchwały Sądu Najwyższego odgrywają niezwykle istotną rolą w zapewnieniu jednolitości orzecznictwa oraz pewności prawa dla obywatela....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12006

Wydanie: 12006

Spis treści
Zamów abonament