Wystraszył dyktatora
Mógł zostać prezydentem Białorusi. Został skazany na 14 lat łagrów.
– Proponowałem inne drogi rozwoju, w odróżnieniu od obecnego systemu – przestarzałego, quasi-socjalistycznego, quasi-sowieckiego – mówił pod koniec czerwca podczas rozprawy Wiktar Babaryka. Do winy się nie przyznał i zebrał oklaski obecnych na sali sądowej. We wtorek Sąd Najwyższy Białorusi skazał go na 14 lat łagrów.
Od wyroku nie będzie mógł się odwołać, trafi do więzienia o wzmożonym rygorze, a do tego będzie musiał zapłacić karę w wysokości ok. 145 tys. rubli białoruskich (równowartość 217 tys. złotych). Poza tym przez pięć lat po wyjściu na wolność nie będzie mógł zajmować żadnych stanowisk w administracji publicznej i sektorze bankowym. W ten sposób Aleksander Łukaszenko rozprawił się ze swoim czołowym rywalem z ubiegłorocznych wyborów.
Groźny bankier
Przez ponad 20 lat stał na czele jednego z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta