Dolar oscyluje wokół 4 zł
Na rynkach kapitałowych nastroje w ostatnich dniach mocno się wahają w związku z gorącą sytuacją na Wschodzie. Podwyższona zmienność nie omija walut.
Środa zapowiadała się całkiem korzystnie dla złotego. Inwestorzy mieli większą skłonność do ryzyka. Słabszy był szczególnie dolar, którego kurs zniżkował nawet do 3,99 zł. Euro chwilami było poniżej 4,53 zł. Poranne, dynamiczne umocnienie krajowej waluty okazało się jednak bardzo nietrwałe i w kolejnych godzinach dolar i euro wracały do wyjściowych poziomów. Przewaga podaży zaczynała rosnąć, a z godziny na godzinę pogarszała się także sytuacja GPW i to mimo pozytywnego otwarcia na Wall Street. Te dwa czynniki sugerują odwrót inwestorów zagranicznych.
Na koniec dnia dolar kosztował już ponad 4,02 zł, co oznaczało zwyżkę o 0,25 proc. Za euro płacono 4,56 zł, czyli o 0,34 proc. więcej niż na koniec poprzedniego dnia. Kurs eurodolara zmieniał się nieznacznie i sięgał po południu 1,133.
Najsłabszą walutą był oczywiście rosyjski rubel, tracący do amerykańskiej waluty po południu 1,8 proc. Rubel wracał powyżej poziomu 80 dolarów. Ostatnio takie poziomy obserwowaliśmy w 2020 r.


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)