Nagana zamiast upomnienia
Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN zaostrzyła w czwartek karę dla sędzi, która pomówiła pracownicę sekretariatu o kradzież.
Izba Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego zdecydowała w czwartek o zaostrzeniu kary dla sędzi Małgorzaty K. z Sądu Rejonowego w Bełchatowie. To już druga instancja w tej sprawie. Zarzut, jaki stawiano sędzi, dotyczy pomówienia pracownicy sądowego sekretariatu, której obwiniona sędzia miała zarzucić dokonania kradzieży – czego nie udowodniono. W trakcie procesu sędzia skarżyła się na stosunki panujące w sądzie. Czuła się w nim źle.
Sąd Dyscyplinarny przy Sądzie Apelacyjnym w Warszawie (w pierwszej instancji) wymierzył sędzi najłagodniejszą karę – upomnienia.
Obie strony odwołały się jednak od wyroku. Obwiniona sędzia wnosiła o uniewinnienie lub umorzenie postępowania w jej sprawie.
Minister sprawiedliwości oraz Krajowa Rada Sądownictwa domagali się wymierzenia sędzi surowszej kary – kary finansowej.
Ostatecznie Izba Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego zdecydowała o ukaraniu sędzi karą nagany.
Sygnatura akt: II ZOW 45/22