Topnieją rezerwy Kremla
Jeśli rosyjska ropa będzie kosztować 25–35 dolarów za baryłkę, to rezerwy Banku Rosji w chińskich juanach wyczerpią się już w tym roku. A obecnie jedyną walutą, w której Kreml gromadzi rezerwy, jest właśnie juan.
Według analityków Bloomberga i Citigroup, jeśli cena ropy utrzyma się na poziomie z momentu badania (58,8 dol. za baryłkę), rosyjskie rezerwy Funduszu Narodowego Dobrobytu (NWF)w chińskiej walucie zostaną wykorzystane za dwa i pół roku. Kreml od 2020 r. celowo zmieniał strukturę swoich rezerw, by obchodzić sankcje Zachodu nakładane od 2014 r. Do końca 2020 r. dolar i euro stanowiły 90 proc. rosyjskich rezerw, reszta była w funtach brytyjskich. W 2021 r. pojawiły się w nim waluty azjatyckie – chiński juan i japoński jen.
Rok przed agresją na Ukrainę reżim ogłosił rezygnację z aktywów dolarowych. W momencie ataku na Ukrainę 24 lutego 2022 r. juan stanowił już blisko 40 proc. rezerw Rosji, euro 38,5 proc., jen 5,8 proc., funt brytyjski 4,2 proc. W styczniu 2023 r. w funduszu pozostał tylko juan (80 proc.) i euro (20 proc.).