Glapiński: za wcześnie na dyskusję o cięciu stóp
Prezes NBP spodziewa się spadku inflacji do 6 proc. w grudniu, ale tłumi oczekiwania, że już w tym roku pojawi się przestrzeń do obniżek stóp procentowych.
– Jest za wcześnie, aby dyskutować o obniżce stóp procentowych. Na razie nie zamykamy nawet oficjalnie cyklu podwyżek stóp. Nie możemy tego zrobić do końca lutego, bo inflacja w styczniu i w lutym jest zagadką. Zostawiamy więc sobie furtkę, żeby podwyższyć stopy. Ale zakładamy, że to nie będzie konieczne i że w pewnym momencie pojawi się przestrzeń do obniżek. Może w maju, w czerwcu będzie wiadomo więcej. Teraz walczymy z wysoką inflacją i chcemy ją radykalnie zdusić – to najważniejsza wypowiedź prezesa NBP Adama Glapińskiego na czwartkowej konferencji prasowej.
W środę Rada Polityki Pieniężnej utrzymała stopę referencyjną NBP na poziomie 6,75 proc. Po raz ostatni podwyższyła ją we wrześniu ub.r. Na rynkach finansowych utrzymują się oczekiwania, że już w IV kwartale br. RPP zacznie stopy obniżać. Wypowiedź prezesa Glapińskiego sugeruje, że nie jest to przesądzone. W ocenie ekonomistów z Pekao, gdyby inflacja rzeczywiście zmalała w br. do 6 proc., obniżka byłaby prawdopodobna.