Wojna domowa gorsza od kataklizmu
Trzęsienie ziemi umacnia prezydenta Asada, przedłużając agonię kraju pogrążonego od 12 lat w wewnętrznym konflikcie zbrojnym.
Dopiero w czwartek, po czterech dniach od katastrofy, pierwszy konwój złożony z sześciu ciężarówek wjechał do Syrii przez przejście graniczne z Turcją Bab al-Hawa, w prowincji Idlib. Nie było to możliwe wcześniej, gdyż w wyniku wstrząsów zniszczone zostały drogi.
Pomoc organizują „Białe hełmy”, czyli ochotnicza formacja obrony cywilnej, działająca od niemal dekady w kontrolowanej przez rebeliantów części Syrii. Zaangażowane w pomoc są siły amerykańskie utrzymujące na północy Syrii 900-osobowy kontyngent wojskowy.
Przed trzęsieniem ziemi region dotknięty jednym z największych kryzysów humanitarnych na świecie. Na obszarze nie większym niż 4 proc. powierzchni Syrii przebywa ponad 4 mln osób, z czego więcej niż połowa to uchodźcy. Ocenia się, że dwie trzecie podstawowej infrastruktury...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta