Optymizm tonowany przez ostrożność
Po pandemii branża targowa działa coraz lepiej, chociaż potężnym wyzwaniem stają się ceny energii – mówi Andrzej Mochoń, prezes Targów Kielce.
Czy branża targowa odżyła po pandemii?
Odżyła, choć nie tak, jak by mogła. Po covidzie wreszcie mogliśmy zacząć normalnie organizować targi. 2022 rok mógłby być rokiem pełnego odbicia. Ale nie był.
Dlaczego?
Z powodu wojny i inflacji. To spowodowało, że firmy dokładniej zaczęły patrzeć na swoje budżety. Wiele z nich w ogóle ograniczyło swoje inwestycje w Polsce, gdyż patrząc z perspektywy globalnej, jesteśmy krajem przyfrontowym. Odczuliśmy to, chociaż zeszły rok zamknęliśmy kilkoma milionami zysku, więc ostatecznie to był dla nas dobry rok.
Rok 2023 też będzie dobry?
Zaczął się nieźle. Mieliśmy bardzo udane targi na początku roku – po raz pierwszy organizowane były u nas targi warzywniczo-sadownicze TSW, wcześniej obywające się w Nadarzynie. Oszałamiającym sukcesem stały się targi energetyki odnawialnej Enex, które organizujemy od ćwierć wieku. Przez prawie 20 lat to była mała, niszowa impreza. Teraz idealnie pasują do sytuacji rynkowej, pojawili się nawet wystawcy z Singapuru i Sri Lanki. Rekordowy okazał się Agrotech – wykorzystaliśmy wszystkie hale, zbudowaliśmy też trzy tymczasowe. Jest z nami optymizm, ale tonowany przez ostrożność....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta