Dar od cara niszczeje, budżet płaci
Polskie MSZ nie ma pomysłu na nieruchomość wybudowaną w Bułgarii 1935 roku. Trwa przeciąganie liny z lokalnymi władzami, a budynek niszczeje, choć jego bieżące utrzymanie kosztuje polskiego podatnika majątek.
– To niegospodarność i marnotrawienie publicznych środków. I z tej niegospodarności ktoś kiedyś zostanie rozliczony – denerwuje się posłanka niezrzeszona Hanna Gill-Piątek. W ten sposób komentuje wyliczenia, że na utrzymanie jedynego rządowego ośrodka za granicą idzie nawet 340 tys. złotych rocznie, choć od lat jest on zamknięty na głucho.
Dar od cara Borysa
Chodzi o Polski Dom Wypoczynkowy w miejscowości Święty Konstantyn i Święta Helena, 10 km na północny wschód od Warny. Nie tylko znajduje się on w najstarszym bułgarskim uzdrowisku nad Morzem Czarnym, ale też sam ma barwną historię.
Wybudowano go w 1935 roku na skrawku ziemi, który car Bułgarii Borys III podarował warszawiakom z wdzięczności za pomoc przy usuwaniu skutków trzęsienia ziemi, które nawiedziło rejon Starej Zagory w 1928 roku. Stoi na działce liczącej ponad 5 tys. mkw., a przed wojną odwiedzało go około pół tysiąca gości z Polski rocznie. Zaś po II wojnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta