Kontrakty: zarządzanie ryzykiem sporu
Odpowiednie ukształtowanie treści umowy pozwoli na uniknięcie długotrwałego postępowania sądowego lub ograniczy proces do szybkiego potwierdzenia praw strony.
Na pytanie: czy sporów należy unikać, czy je rozwiązywać można odpowiedzieć dwoma powiedzeniami. We Francji zwykło się mawiać: „Obyś nie potrzebował lekarza i adwokata”. W Polsce zaś funkcjonuje powiedzenie „lepszy talar przed procesem niż trzy po procesie”. Sporów sądowych należy zatem unikać. To zaś wymaga działania zawczasu, i to już na etapie negocjowania treści umowy, z której potencjalny spór może wyniknąć. Ryzyka sporu nie da się bowiem usunąć, można jednak zarządzać nim w ten sposób, że ewentualny proces będzie sprawny i przewidywalny. Słowem, planowanie sporów i odpowiednie kształtowanie brzmienia zawieranych umów pozwoli na uniknięcie długotrwałego postępowania sądowego lub ograniczenie procesu do szybkiego potwierdzenia praw strony, która o swoją pozycję w ewentualnym konflikcie zadbała wcześniej.
Etap negocjowania umowy
Nie da się ukryć, że w świecie prawniczym istnieje daleko idąca specjalizacja. Umowy handlowe najczęściej tworzone są przez prawników doskonale „czujących” biznes, w którym projektowany kontrakt ma funkcjonować. Najczęściej skupiają się oni na precyzyjnym określeniu praw i obowiązków stron umowy w zakresie jej wykonania: przedmiot umowy, sposób dostawy, terminy płatności itp. Często jednak prawnikom, którzy są świetnymi ekspertami w tworzeniu umów, brakuje doświadczenia procesowego. W...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta