Brakuje dobrych mieszkań z dobrymi adresami
Rodziny, które chcą kupić mieszkanie, powinny się szybko decydować, i to nie dlatego, że będzie drożej, ale dlatego, że będzie brakowało towaru. Na kupno lokalu dla siebie zawsze jest dobry czas – mówi Robert Stachowiak, prezes SGI.
Po wyjątkowo słabym 2022 r., kiedy to sprzedaż nowych mieszkań spadła o połowę, na rynku deweloperskim widać symptomy ożywienia. W jakim punkcie jest mieszkaniówka?
Rynek zaczyna wychodzić z dołka. W ubiegłym roku rzeczywiście sprzedawało się mniej mieszkań, choć w naszej firmie spadki nie były tak dotkliwe jak u konkurencji. Mamy ściśle dopasowaną ofertę, inwestycje są adresowane do klientów, którzy nie posiłkują się kredytem hipotecznym.
Gdyby nie wojna i zawirowania gospodarcze, to sprzedalibyśmy jeszcze więcej mieszkań, może nawet o 30–40 proc.
SGI ogłasza nowe inwestycje. Jest drożej?
W marcu wprowadziliśmy do oferty ponad 100 lokali przy Bluszczańskiej na stołecznych Siekierkach. Mają być gotowe pod koniec 2025 r. W ciągu półtora miesiąca sprzedaliśmy kilkanaście apartamentów. Ceny przekraczają 17 tys. zł za mkw., a jeszcze rok temu mkw. mieszkania w tej lokalizacji sprzedawaliśmy po 14–15 tys. zł. W ciągu zaledwie 12 miesięcy ceny poszły w górę o ok. 20 proc. I klienci są w stanie tyle zapłacić. Zdarza się, że chcą łączyć lokale – np. 130-metrowy z 40-metrowym, co daje 170 mkw. apartamentu.
Będzie to stały trend?
Pokazuje to, w którym kierunku pójdzie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta