Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Co ma sędzia Szmydt do reformy sądownictwa

10 maja 2024 | Prawo co dnia | dr Michał Bieniak

Ucieczka Tomasza Szmydta na Białoruś wywołała wzajemne przekrzykiwania się polityków: kto sędziego nominował, a kto go awansował? Kto go bardziej hołubił, a kto mniej? Innymi słowy, kto – jak się zwykło to ostatnio kolokwialnie określać – jest „ruską onucą”?

Wynik tej licytacji jest dla mnie jednoznaczny – dla każdego rozumnego człowieka oczywiste powinno być, że brak dostatecznej selekcji przy powołaniu na urząd sędziego jest jednak mniejszą winą, aniżeli opieranie na takiej osobie tzw. reformy wymiaru sprawiedliwości i przyznawanie jej dodatkowych funkcji, co – dziwnym trafem – zbiega się ze zdarzeniami ochrzczonymi później tzw. aferą hejterską. W mojej ocenie nie ma to jednak (przynajmniej na poziomie poprzednio rządzących) nic wspólnego ze szpiegostwem, lecz raczej podwórkowym myśleniem, że naszych nie ruszamy.

Czarne owce

To przekonanie nie zwalnia jednak z odpowiedzialności tych, którzy przed 2015 r. nominację sędziowską przyznali. Dzisiaj sędziowie zżymają się na neosędziów, krytykując rozliczne osoby, które dzięki neo-KRS uzyskały awanse. Mi nie daje jednak...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12869

Wydanie: 12869

Spis treści
Zamów abonament