Ułatwienie dla rolnika nie służy do obchodzenia formalności
Jeśli nowy inwestor nie posiada gospodarstwa rolnego, to nie może się skutecznie ubiegać o przeniesienie pozwolenia na budowę obejmującego budynek w zabudowie zagrodowej.
Taki morał płynie z jednego z wyroków Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA). Wynika z niego jasno, że osoby, które chcąc oszczędzić sobie formalności, kupują działkę siedliskową z wydanym już pozwoleniem na budowę od rolnika, mogą się przeliczyć.
O tym, że taki zakup nie ułatwia życia, przekonał się inwestor, któremu zamarzył się dom w górach. Wydawało się, że działka, którą znalazł, to dobra okazja, bo jej poprzedni właściciel miał już m.in. decyzję o pozwoleniu na budowę jednorodzinnego budynku mieszkalnego oraz gospodarczego w zabudowie zagrodowej z infrastrukturą towarzyszącą.
Schody zaczęły się, gdy nowy właściciel wystąpił...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta