Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Polityka mieszkaniowa, czyli za dużo polityki, za mało strategii

15 listopada 2024 | Nieruchomości | Adam Roguski
Niezrealizowana wizja inwestycji spółki Polskie Domy Drewniane w Środzie Śląskiej
autor zdjęcia: mat. pras.
źródło: Rzeczpospolita
Niezrealizowana wizja inwestycji spółki Polskie Domy Drewniane w Środzie Śląskiej
Mieszkania na wynajem – inwestycja PFR Nieruchomości w Katowicach
autor zdjęcia: mat. pras.
źródło: Rzeczpospolita
Mieszkania na wynajem – inwestycja PFR Nieruchomości w Katowicach

Budowaniem mieszkań w Polsce zajmuje się sektor prywatny, 35 lat po transformacji nie ma jasności, jaka powinna być rola państwa w tej układance. Niestety, nic nie wskazuje, byśmy doczekali się stabilnych reguł gry.

Niedawna dymisja wiceministra rozwoju Jacka Tomczaka wywołała nową falę komentarzy, w tym polityków koalicji, że państwo powinno postawić na budownictwo społeczne i komunalne, a nie wspierać sektor prywatny w postaci dopłat do kredytów mieszkaniowych. Po trzech i pół dekady od transformacji to deweloperzy odpowiadają za gros budownictwa wielorodzinnego.

I tak jak powracają postulaty o roli państwa w kreowaniu zasobu mieszkaniowego, tak wraca pytanie, dlaczego do tej pory nie udało się wypłynąć na szersze wody. W końcu szeroko rozumiane państwo (instytucje centralne i samorządowe) ma w swoich rękach ziemię, ma podmioty tworzące portfele mieszkań na wynajem (PFR Nieruchomości), kontroluje nawet duże spółki budowlane (Polski Holding Nieruchomości, Polimex Mostostal). Mowa także o TBS-ach i SIM-ach. Portfele mieszkaniowe PFR Nieruchomości, niegdysiejszego pioniera i lidera rynku PRS, zostały już przegonione przez prywatne platformy. Fiasko programu „Mieszkanie+” pokazało, że mimo całego tego potencjału – i woli politycznej – państwo nie jest w stanie zapewnić podaży mieszkań na dużą skalę. Dlaczego? I skąd przekonanie, że miałoby się to kiedykolwiek zmienić? Co jest prawdziwym problemem?

Idzie nowe?

Ale najpierw dygresja. O komentarz poprosiliśmy ekspertów, m.in. dr. Adama Czerniaka,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13027

Wydanie: 13027

Spis treści
Zamów abonament