Rolls-Royce Ghost: Tu chodzi o doznania
Nie tylko jazda, ale i doznania, jakie przynosi, są ważne. Nowy Ghost ma połączyć świat analogowy z cyfrowym i stać się jeszcze bardziej komfortowy.
Skromny, czyli inaczej powściągliwy, zwykły czy wstrzemięźliwy – to słowa, które niezbyt pasują do opisu Rolls-Royce’a. Już znacznie bardziej... spokojny. Jednak wszystkie te słowa są synonimami wyrazu subtelny, a właśnie taki ma być nowy Ghost, który ma być subtelny i spokojny, bo old money nie lubi wrzasku i krzyku.
Jednak równocześnie Ghost po zmianach ma stać się jeszcze bardziej luksusowy, bo tego również oczekiwali klienci. A taki szpagat potrafi zrobić tylko Rolls-Royce. Bo ludzie tworzący tę markę są specjalistami na najwyższym poziomie, poczynając od speca od public relations (Frank Tiemann), a kończąc na facecie, który rysuje odręcznie kreskę przez całą długość karoserii (Mark Court).
Lekkość zmian
Nikt w świecie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta