Niskie loty wysokiej kultury
We Wrocławiu Opera musi zwrócić pieniądze za 2 tysiące sprzedanych biletów. A Teatr Polski po politycznych przejściach poszedł do remontu.
Jeszcze kilkanaście lat temu Opera Wrocławska należała do najważniejszych instytucji w Polsce. O jej spektaklach pisała europejska prasa muzyczna, przyjeżdżali widzowie z zagranicy. A od 2015 roku trwa nieustanna karuzela powoływania i odwoływania kolejnych dyrektorów, przeplatana długimi okresami bezkrólewia, kiedy w Operze rządzą osoby przypadkowe, powoływane przez Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego.
Pechowa Opera
Przez minione dziesięć lat każdy z mianowanych dyrektorów Opery Wrocławskiej pracował w spokoju mniej więcej przez rok. Ostatni został mianowany latem 2023 roku. Wybrany wówczas bez konkursu Tadeusz Janczak jest artystą dobrze znanym we Wrocławiu. Po jego nominacji zapanowało więc ogólne zadowolenie. Pierwsze zarzuty wobec niego pojawiły się jednak już po trzech miesiącach, wkrótce potem wszczęto długą procedurę odwoławczą.
Teraz dyrektora już nie ma. Zarząd...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta