Pięć minut Ryszarda Kalisza
Jeżeli członek PKW Ryszard Kalisz nadal będzie kontynuował medialne wystąpienia w stylu: „z wyborami prezydenckimi to różnie może być”, może skutecznie obniżyć ich wiarygodność.
Po tym, jak PKW podjęła decyzję w sprawie wyroku odblokowującego pieniądze dla PiS, zawieszając swoje prace do czasu uregulowania statusu Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN, Ryszard Kalisz znowu trafił na czołówki mediów. Problem w tym, że broniąc decyzji PKW, nie zachowuje się jak członek ważnego konstytucyjnego organu, ale jak polityk z polski powiatowej, który nagle dostał swoje „pięć minut” i postanowił to wykorzystać. Koszty nie mają znaczenia. Kalisz w radiu snuje więc scenariusze, jak po wyborach zablokowanego prezydenta może zastąpić awaryjnie marszałek Sejmu. Gdyby z taką lekkością mówił to jeszcze jako adwokat czy polityk, pewnie zniknęłoby to w gąszczu innych osobliwych wypowiedzi, których pełno w mediach, ale...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta