Zmiany w Czystym Powietrzu nie usprawniają obsługi wniosków
Przez 10 miesięcy NFOŚiGW wiedział o patologiach i nie wprowadził zmian, które by je wyeliminowały. Zaniechania kosztowały podatnika co najmniej miliard złotych – uważa Andrzej Guła, lider Polskiego Alarmu Smogowego.
Dlaczego państwo protestowali przeciwko zawieszeniu naboru do programu Czyste Powietrze? NFOŚiGW mówi o nieprawidłowościach rzędu 600 mln zł…
Nie ma wątpliwości, że wprowadzenie reform w Czystym Powietrzu jest konieczne. Informowaliśmy o tym nowy zarząd Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska od samego początku, czyli od lutego. Wskazywaliśmy na nieprawidłowości i nadużycia, takie jak montowanie pomp ciepła w budynkach do tego nieprzygotowanych, słabo ocieplonych tzw. wampirach energetycznych, wskazywaliśmy na działalność nieuczciwych firm-naganiaczy. Mówiliśmy, że z reformami nie można czekać do końca roku.
Przez dziesięć miesięcy Fundusz będąc świadomy problemów nie podjął znaczących reform, które pozwoliłyby ukrócić te nadużycia.
NFOŚiGW odpiera zarzuty podkreślając, że wprowadzono m.in. obowiązkową certyfikację dla pomp ciepła…
Oczywiście w międzyczasie były prowadzone różne zmiany w programie. Wprowadzono listę certyfikowanych urządzeń, tzw. listę ZUM, i obecnie tylko urządzenia z tej listy mogą uzyskać dotację z programu; wyeliminowano możliwość, gdzie jedna osoba bierze najwyższą, stuprocentową dotację na remont kilku domów, czy też wprowadzono obowiązkowy audyt energetyczny, którego celem jest sprawdzenie, czy dany dom nadaje się do montażu nowoczesnego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta