Z przemysłu znów powiało chłodem
Po październikowej dużej niespodziance w listopadzie produkcja przemysłowa w Polsce rozczarowała. Perspektywy pozostają jednak umiarkowanie dobre.
Próżno szukać w czwartkowych danych GUS z polskiej gospodarki czegoś, co ewidentnie wywraca stolik – już prędzej potwierdza tendencje lub chłodzi rozgrzane głowy. Do tej drugiej kategorii można zaklasyfikować dane o produkcji przemysłowej. Ta w listopadzie spadła o 1,5 proc. rok do roku, poniżej prognoz ekonomistów (+0,3 proc. według ankiety „Rzeczpospolitej” i „Parkietu”). To mały kubeł zimnej wody po danych z poprzedniego miesiąca, gdy odnotowano wzrost aż o 4,6 proc. rok do roku (i tyleż samo miesiąc do miesiąca, po odsezonowaniu), powyżej jakichkolwiek prognoz. Tamte dane były tak zaskakująco dobre, że aż cieszył się z nich na platformie X premier Tusk.
Tym razem wpisu już nie było, bo – zresztą zgodnie z intuicją ekonomistów – w danych o produkcji przemysłowej zobaczyliśmy pewne odreagowanie. Jak zauważają ekonomiści Pekao, z październikowego wystrzału po listopadzie ostała się tylko jedna trzecia. W szerszym horyzoncie sytuacja nie wygląda jednak najgorzej – ci sami analitycy zauważają, że przy założeniu braku zmian produkcji w grudniu średnia produkcja...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta