Zaatakowano niezależność sądownictwa

PiS wprowadziło zmiany w funkcjonowaniu wymiaru sprawiedliwości, które mają głęboko destrukcyjny charakter – mówi Sylwia Gregorczyk-Abram, adwokatka.

Kilka lat zaciekłej walki o praworządność to dla wielu nic. Dla niektórych coś się dzieje na plus. A dla pani?

Jestem w grupie, która dostrzega zmianę. Stwierdzenie, że „nic się nie dzieje”, jest niesprawiedliwe. Czy chciałabym, aby można było destrukcję w wymiarze sprawiedliwości odwrócić szybciej? Oczywiście. Ale nie dlatego że poświęciłam na walkę o praworządność osiem lat życia i prowadzę ponad 100 postępowań w ETPC. Dla mnie najważniejszy jest obywatel i odebrane mu prawo do bezstronnego sądu ustanowionego ustawą. Moje emocje nie mają tu znaczenia.

Jest pani zadowolona z tego, co powstało?

PiS wprowadziło głęboko destrukcyjne i długotrwałe zmiany w wymiarze sprawiedliwości. Zaatakowało niezależność sądownictwa. Jestem uprawniona do takiej tezy, bo znam orzecznictwo ETPC i TSUE, a także polskich sądów. Odwrócenie tych zmian po pierwsze musi mieć charakter ustawowy, co z kolei hamują działania prezydenta. Po drugie powinno być przemyślane i kompleksowe, wedle standardów wyznaczonych przez Konstytucję RP, prawo UE, europejską konwencję i orzecznictwo obu trybunałów. Taki proces nie jest szybki. Prawdziwy test przyjdzie, kiedy w fotelu prezydenta zasiądzie osoba, której bliskie są właśnie te standardy. Wtedy faktycznie...