Rząd wyda miliardy, by zapobiec powodziom
Prezentowany dziś we Wrocławiu „Program redukcji ryzyka powodziowego w zlewni Nysy Kłodzkiej” to próba nadrobienia wieloletnich zaniedbań w sferze bezpieczeństwa Dolnego Śląska.
Ponad 4 mld zł chce wydać rząd na to, by na Dolnym Śląsku nie powtórzyła się powódź w tak destrukcyjnej skali. Ryzyka nie unikniemy, ale można uodpornić na nie mieszkańców, budynki i teren. Na budżet złożą się Bank Światowy, UE i podatnicy.
Wachlarz środków
– Jeśli chodzi o usuwanie skutków powodzi, działamy w trzech krokach. Pierwszy krok to prace interwencyjne, zabezpieczanie brzegów rzek etc. To potrwa jeszcze nawet dwa lata. Powoli zaczyna się drugi etap, czyli odbudowa części infrastruktury technicznej. Zabezpieczamy i odbudowujemy np. zbiornik w Stroniu Śląskim czy zbiornik Topola na Nysie Kłodzkiej. Trzecim elementem jest budowa odporności przeciwpowodziowej. Jeżeli powódź o charakterze „raz na 500 lat”, a taka była w dorzeczu Nysy Kłodzkiej w 2024 r., występuje drugi raz od 1997 r., to widzimy, że warunki hydrologiczne się zmieniły – mówi Mateusz Balcerowicz, wiceprezes Wód Polskich.
Raport został opracowany właśnie przez Wody Polskie na zlecenie rządu, a jego powstanie nadzorował Marcin Kierwiński, pełnomocnik rządu ds. odbudowy po powodzi. Wrześniowa powódź spustoszyła Dolny Śląsk i Opolszczyznę, kosztowała życie dziewięciu osób w Polsce i pięciu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
