Hipermarkety pokonały dyskonty. Tak zaczyna się rewolucja
Konsumenci mogą mieć już dosyć wojen cenowych i nachalnych reklam. Dlatego zmieniają preferencje. Ruch w dyskontach zmalał w 2024 r. Wzrósł w hipermarketach. I nie tylko tam.
Choć na dyskonty przypada aż 40 proc. wydatków Polaków na żywność, to w 2024 r., roku wojen cenowych sieci dyskontowych, frekwencja w nich spadła o 1,8 proc. Tymczasem w hipermarketach wzrosła o 7,1 proc., a w sklepach convenience (w rodzaju np. Żabki) – aż o 14,2 proc., wynika z raportu Proxi.Cloud o ruchu klientów, który „Rzeczpospolita” poznała jako pierwsza.
Dyskonty zaczynają przegrywać
W ostatnich latach dyskonty systematycznie zdobywały udziały rynkowe dzięki strategii nastawionej na komunikowanie niskich cen. Nawet jeśli nie zawsze faktycznie były najtańsze, to przekonały klientów, że tak jest. W efekcie zdecydowanie wygrywały walkę o rynek, a do defensywy zepchnęły inne formaty sklepów, zwłaszcza hipermarkety. To się jednak może odwrócić.
– Wzrost ruchu w sklepach convenience spowodowany może być ekspansją sieci tego formatu. Dodatkowo część tego wzrostu wyjaśniać może zwiększona potrzeba wygody wśród części...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
