Łowcy pedofilów złowili policjanta
Nie karze się ludzi za same złe zamiary. W państwie prawa niedopuszczalne są samosądy.
Nieoczekiwany finał akcji samozwańczych szeryfów. W maju 2025 r. w Poznaniu łowcy pedofilów zastawili pułapkę na internautę, którym okazał się... policjant z miejscowej komendy. Funkcjonariuszowi udało się uciec i schronić na komendzie. Wówczas łowcy postanowili, że o całej sprawie należy zawiadomić… policję.
Stróże bezprawia
Łowcy pedofilów podają się w internecie za osoby poniżej piętnastego roku życia. Na różnego rodzaju czatach liczą na odzew osób skłonnych do niedozwolonego kontaktu seksualnego z dziećmi. Łowca pedofilów – tak zwany wabik – prowadzi rozmowę z potencjalnie złowionym sprawcą, wprowadzając go w błąd co do swojego wieku. Łowca oczekuje na propozycję spotkania się w umówionym czasie i miejscu, w celu seksualnym. W klasycznej sytuacji nieświadomy pułapki „sprawca” przybywa w umówione miejsce, podobnie jak łowcy pedofilów, którzy zjawiają się tam zamiast dziecka, które udawali. Moment złowienia nieświadomego internauty bywa transmitowany przez łowców na żywo w internecie, łącznie z ujawnieniem jego wizerunku i szczegółowymi opisami korespondencji prowadzonej z rzekomym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)