Giełda notuje historyczne odczyty
Rynkowi kapitałowemu brakuje skali, czyli napływu nowego, przede wszystkim długoterminowego kapitału dla finansowania gospodarki – mówi Maciej Trybuchowski, prezes Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych.
Od początku roku główne indeksy warszawskiego parkietu zanotowały ponad 20 proc. zwyżki. Czy w tej sytuacji nie powinniśmy mocniej zachęcać Polaków, żeby byli aktywniejsi na rynku kapitałowym?
Zdecydowanie tak. Można bez żadnych obaw mówić o tym, że polski rynek kapitałowy – poza tym, że jest bezpieczny, dobrze zorganizowany i nadzorowany – jest najlepszym rynkiem giełdowym w Europie, a nawet na świecie. Wzrost indeksu podstawowego, który obserwowaliśmy od początku roku, rekordowy poziom WIG – ponad 100 tys. pkt – to historyczne odczyty. To idealna okazja, żeby szerokiej rzeszy inwestorów, przede wszystkim indywidualnych, pokazać atrakcyjność tego rynku. Przypomnę, że udział inwestorów zagranicznych, instytucjonalnych w obrotach na warszawskiej giełdzie wynosi ok. 60–70 proc., co oznacza, że 60–70 proc. beneficjentów to inwestorzy zagraniczni. Następnie mamy polskie fundusze inwestycyjne i emerytalne, a między 13 a 16 proc., w zależności od okresu, który bierzemy pod uwagę, stanowią inwestorzy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
